ZPPR #0001

Jak zapewne grono (nielicznych osób odwiedzających niniejszą witrynę) zdążyło zauważyć, lubuję się w tematach z pogranicza dobrego smaku i absurdu. W przeciwieństwie do najbardziej poczytnych brukowców, nie wnikam jednak kto, z kim, gdzie i dlaczego, lecz piorę własne brudy, wyciągając na światło dzienne osobiste uwagi i przemyślenia dotyczące własnych doświadczeń. Nie inaczej uczynię w dniu dzisiejszym, rozpoczynając serię Z Pamiętnika Praktykującego Randkowicza (w skrócie ZPPR), dzieląc się tym samym praktycznymi spostrzeżeniami w temacie kobiet, związków i procederu randkowania.

Zanim jednak przejdę do standardowego wodolejstwa, pragnę podkreślić jeden… niezwykle istotny fakt. Mianowicie, moje życie prywatne w sferze relacji damsko-męskich najzwyklej w świecie ssie. Nie da się tego inaczej nazwać, stary jestem, sam, a z roku na rok rozczarowanie stanem rzeczy w opisywanej materii robi się coraz większe. Czytaj dalej ZPPR #0001